Herbata czarna, herbata zielona, herbata liściasta czy paczkowana… Każda z nich kryje w sobie wiele tajemnic oraz niespodzianek! Dziś spróbujemy przybliżyć Wam kilka ciekawych faktów na temat herbaty. 
Herbata to stary wynalazek…
Legenda głosi, że herbatę odkrył w 2737roku p.n.e. chiński cesarz Shennong. Historia wydaje się niemal magiczna! Podczas, gdy cesarz pił przegotowaną wodę wiatr spowodował, że do kubka wpadło kilka liści herbaty… i podobno tak właśnie powstała pierwsza na świcie herbata. Legendy mają w sobie jednak zawsze ziarno prawdy, herbata, jak wszyscy dobrze wiemy pochodzi właśnie z Chin. Wasz ulubiony herbaciany napój ma więc grupo ponad trzy tysiące lat!
Herbata lecznicza – tylko w aptece
Kiedy herbata po raz pierwszy pojawiła się w Wielkiej Brytanii, można ją było kupić wyłącznie w aptekach, była traktowana jako lekarstwo oraz stosowana podczas leczenia różnych chorób, tak jak różnego rodzaju zioła.
Słodka herbata to przeżytek…
Kto z nas nie lub herbaty z cukrem? Według badać tylko 30% całej populacji używa cukru do słodzenia herbaty. Moda na słodką herbatę panuje głównie w Europie i Ameryce Północnej. Znaczna część mieszkańców innych kontynentów uważa cukier w herbacie za czyste zło…
Jak to jest z tymi kolorami?
Zielona herbata jest przetworzona najmniej, podczas gdy czarna i pu-erh najmocniej. Dlatego nasze herbaty mają różne odcienie od jasnej zieleni po prawie głęboką czerń.
Czarna herbata to czysty przypadek!
W czasie gdy herbata była transportowana drogą morską z Chin do Anglii, ładunek zielonej herbaty miał podobno zamoknąć, ten drobny fakt według opowieści – niespodziewanie umknął załodze. Mokra herbata zaczęła fermentować, zmieniając też swoje właściwości, od koloru liści po aromat. Na początku liście herbaty chciano wyrzucić. Była ona jednak zbyt droga, dlatego wysuszono ją i przeznaczono do normalnego spożycia. Nie minęło zbyt wiele czasu, a czarna herbata stała się przysmakiem i rozpoczęto produkować ją na szeroką skalę.
